_Dominika_ |
Wysłany: Śro 15:36, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
Ach "Charlie i Fabryka Czekolady" to wspaniały film... Zauroczył mnie... Jest bardzo zabawny, ale w inny sposób niż głupkowate komedie typu "Straszny film". Przy "Charliem..." z pewnościa mozna sie odstresowac. I jeszcze jedno: jesli bedziecie ogladac ten film to nie wychodzcie z zalozenia, ze to film dla dzieci, jesli pomyslicie, ze to film dla kazdego na pewno wiecej z niego wyniesiecie. Zaluje tylko, ze gdy ogladalam ten film nie jadlam czekolady, ale nevermind na pewno siegne po "Charliego.." jeszcze nie raz i wtedy zaopatrze sie w duzaaaaaaa ilosc czekolady |
|
Zuz |
Wysłany: Wto 15:30, 14 Lut 2006 Temat postu: Charlie i fabryka czekolady |
|
Nie wiem czy to komedia, czy film fantastyczny, czy przygodowy, czy familijny.To film Tima Burtona, jesli ktos kojarzy jego filmy, to wie mniej wiecej czego moze sie spodziewac...Mianowicie, po pierwsze : Johnny Depp...Prosze mnie tutaj nie wyśmiewac, bo obrazilam sie na Johnnego po obejzeniu "Odważnego" i jego (moim zdaniem) świetna rola w fabryce czekolady nie do konca leczy rozczarowanie...Ale zapomnijmy na razie o tym filmie, bo mowa o innym "Charlie i fabryka czekolady" to film magiczny, zabawny i ...slodki... Do ogladania polecam zrobienie sobie jakiegos deseru albo uszykowanie 2/3 tabliczek czekolady bo inaczej bedziecie cierpiec Nie wszystkim ten film sie spodoba, jesli ktos woli bardziej "amerykanskie" poczucie humoru (straszne filmy itp.) to niech nie dotyka charliego, bo moze bardzo sie rozczarowac. Zwlaszcza na poczatku film zapowiada sie troszeczke familijnie, ale kiedy akcja przenosi sie do fabryki...mniam... Johnny, ulubiony aktor Tima Burtona, przeszedl samego siebie (w pozytywnym znaczeniu) Jego "przypominajki" czyli przenoszenie sie do przeszlosci sa naprawde urocze...Po Drugie: kolory, wnetrza fabryki, itp...Kazde miejsce w fabryce jest stworzone z ciekawym pomyslem i odpowiednim wystrojem, od sterylnych, chlodnych pomieszczen do zachwycajaco kolorowych czekoladowo-cukierkowych krain Po Trzecie: muzyka, a wlasciwie wykonywane podczas filmu piosenki..Nie znosze kiedy podczas filmu nagle zatrzymuje sie akcja i ktos zaczyna spiewac, chyba znacie to uczucie Tym razem jednak piosenki sa genialne i te uklady choreograficzne oh ah uh Kazda piosenka wywoluje jakies skojarzenia, jedna np kojarzyla mi sie baaardzo z Queen Co jeszcze...Aha, trzeba na jakis czas wylaczyc podejscie typu : kolejny glupi film dla dzieci...Trzeba sie odciac od rzeczywistosci i poobzerac czekolada ktora zaserwowali nam aktorzy i blogoslawiony Tim Burton |
|